niedziela, kwietnia 08, 2007

Alleluja, Pan zmartwychwstał



Zacznij od Zmartwychwstania
od pustego grobu
od Matki Boskiej Radosnej
wtedy nawet krzyż ucieszy
jak perkoz dwuczuby na wiosnę
anioł sam wytłumaczy jak trzeba
choć doktoratu z teologii nie ma
grzech ciężki staje się lekki
gdy się jak świntuch rozpłacze
— nie róbcie beksy ze mnie
mówi Matka Boska
to kiedyś
teraz inaczej
zacznij od pustego grobu
od słońca
ewangelie czyta się jak hebrajskie litery
od końca
J.Twardowski


piątek, kwietnia 06, 2007

środa, kwietnia 04, 2007

To jest fragment okładki tytułowej strony ksiązki.

Jak na razie nie przeczytałam jeszcze, ale serial jest świetny... Trochę mroczny ale wciąga. IMHO

to

Darkly Dreaming Dexter by Jeff Lindsay






wtorek, kwietnia 03, 2007

A co to jest?

Free Image Hosting at ImageShack.us


to prosze państwa nazywa się konsola :)

No i sprawdziłam, że bezpośrednio z 'żaby' można wysyłać na blog zdjęcie. A w trakcie pisania notatki ni huhu...
Ale cóż, nawet JA nie urodziłam się wszystkowiedząca ;)



w dalszym ciągu poznaję nowe możliwości :)
Jak na razie brakuje mi bardzo emotek - okazuje się, ze 'zyjąc' głownie na forach - przyzwyczaiłam się niesamowicie do mordek. A system wklejania obrazków tu mnie kompletnie nie satysfakcjonuje. Choć być może okaże się w najbliższym czasie że jest tu jakieś ułatwienie ;)
Bo niestety imageshack cos nie chce wspołpracowac :(
 


No i mój nowy Hero (BTW Heroes to jest to!!)- jestem kompletna noga z liczenia , a tu ten facet widać,  że wszystkich zbił z pantałyku

poniedziałek, kwietnia 02, 2007

Toruń cd


ups, okazuje się,  że mam jakieś problemy z edycją postu - po dwóch razach pisania ciągu dalszego stwierdzilam, że TAK będzie prościej :)

A o Toruniu i tak pewnie będzie więcej. Więc na razie tylko tyle, że jest wspaniałym obiektem do poznawania możliwości mojego aparatu :)

Sepia i W&B strasznie mi się podobają :D
tego pana w końcu nie muszę przedstawiać?


A żabcie które tak cudnie mi pozowały razem z gołębiami są oczywiście 'częścią' fontanny :)




No i - na koniec dzisiaj. Obiecałam sobie że w czasie 'boomu' nic na temat rocznicy nie powiem. Tylko symbolicznie

Toruń

No tak, jak to ja - napisalam jeden wpis i ciiisza. I nawet nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. No, może to że wciaż poznaję nowe możliwości blogu (choć cały czas nie zrezygnowałam z Opery). A nie zrezygnowlam bo po pierwsze primo ją uwielbiam a po drugie primo - nie mając backupu w postaci drugiego kompa NICZEGo nowego nie instaluję. Za to moja nagrywarka znów ma cięzkie chwile :D

Ale ale - tytuł zobowiązuje :). Toruń - z wizytą u Jędrka w zeszły weekend. Uwilbiam to miasto z jego klimatem, zabytkami. I ludźmi. Szkoda tylko że Stara Babcia (się?) spaliła.